18 kwi 2015

Premiera "Szeptów zgładzonych" i "Ciemnych tuneli" Universum Metro 2033.

Witajcie,

W poprzednim tygodniu w księgarniach zadebiutowała najnowsza powieść z serii Uniwersum Metro 2033 zatytułowana "Ciemne tunele". To nie koniec dobrych wiadomości dla czytelników serii. Do każdego egzemplarza "Ciemnych tuneli" dołączony jest darmowy zbiór amatorskich opowiadań fanów Uniwersum Metro 2033 pt. "Szepty zgładzonych", wybranych spośród zgłoszonych w konkursie na stronie Metro 2033. 

Dla wszystkich, którzy zastanawiają się jeszcze nad zakupem najnowszych tytułów z Uniwersum Metro 2033 wydawnictwo przygotowało dwa fragmenty w interpretacji Adama Baumana:
fragment Ciemnych tuneli KLIK
opowiadanie Gieroj ze zbioru Szepty zgładzonych KLIK

Ciemne tunele Najbardziej nieprawdopodobna i nieprzewidywalna książka Uniwersum Metra 2033. Jej bohater, młody anarchista żołnierz z moskiewskiej stacji Wojkowska nie uznaje żadnej władzy – jego ideałem jest wolność. Cóż, kiedy w metrze brak miejsca dla takich jak on. Na jednej ze stacji dobiegają końca eksperymenty nad stworzeniem idealnej broni. Jeśli zostaną uwieńczone sukcesem, metro wpadnie w ręce autorytarnego ugrupowania i o wolności będzie można zapomnieć. Ktoś musi ich powstrzymać… 

„Siergiej Antonow zabiera nas do prawdziwego Metra 2033 – tajemniczego, pełnego niespodzianek i niebezpieczeństw; przenikniętego duchem beznadziei. Atutem powieści jest główny bohater, który chce naprawić świat, tak jak wszyscy my wszyscy kiedyś marzyliśmy. Czy będzie światełko na końcu Ciemnych tuneli?”. Dmitry Glukhovsky

"Szepty zgładzonych" to tytuł wyjątkowego zbioru opowiadań fanów Uniwersum Metro 2033, który już 8 kwietnia trafił do księgarni i będzie dystrybuowany jako darmowa książka – dodatek do Ciemnych tuneli Siergieja Antonowa – kolejnego tomu bestsellerowej serii Dmitrija Glukhovsky’ego. Antologia "Szepty zgładzonych" to efekt drugiej edycji konkursu na opowiadanie z Uniwersum Metra 2033, ogłoszonego w 2014 r. na forum portalu www.metro2033.pl, zrzeszającym fanów postapokalipsy, a zwłaszcza autorskiego projektu Dmitrija Glukhovsky’ego. Spośród zgłoszonych na konkurs tekstów jury wyłoniło trzynaście i to one tworzą zapowiadany zbiór. 
Wydawnictwo Insignis zachęcone olbrzymią popularnością pierwszej fanowskiej antologii zatytułowanej "W blasku ognia", wydanej w formie darmowego e-booka (37 tys. pobrań z Google Play Books i 11 tys. pobrań z Apple iBooks, nie licząc pozostałych e-księgarni), zdecydowało się na wydanie zbioru opowiadań fanów Uniwersum Metro 2033 drukiem.
To wydarzenie bezprecedensowe – debiutanci otrzymują bowiem szansę dotarcia do wielkiej rzeszy czytelników: książka z ich opowiadaniami zostanie wydrukowana w takim samym nakładzie (20 tys. egzemplarzy) i w identycznej szacie graficznej, jak „regularne” tomy Uniwersum Metro 2033. 
Szepty zgładzonych będą dystrybuowane jako darmowa książka – dodatek do "Ciemnych tuneli" Sergieja Antonowa – najnowszej powieści w ramach bestsellerowej serii Dmitrija Glukhovsy’ego. Antologia będzie też dostępna w formie bezpłatnego e-booka. To pierwsza na taką skalę promocja twórczości fanów postapokalipsy spod znaku Metra 2033!

Jesteście zainteresowani tymi tytułami? :)
Lubicie Metro?
Pozdrawiam.

10 kwi 2015

"Girl online" - Zoe Sugg

Tytuł: "Girl online"
Autor: Zoe Sugg
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 368
Premiera: 04.08.2015

Książka "Girl online" opowiada historię Penny, nastolatki, która pod pseudonimem opisuje swoje przeżycia na blogu. Dzieli się z nami problemami, które zazwyczaj mają dziewczęta w jej wieku: problemy z dorastaniem, pierwsza miłość, kłopoty w szkole, zawiedzione przyjaźnie, sytuacja w domu... Internet daje możliwości i sprawia wrażenie, że jesteśmy w nim anonimowi. Jednak czy aby na pewno? Przygody Penny powoli zaczynają się komplikować, gdy poznaje Noah - przystojnego gitarzystę. Młodzieńcza miłość - zostaje opisywana skrupulatnie na blogu. Niestety chłopak też ma pewien sekret, który może nie tylko zniszczyć przyjaźń Penny vel Girl online, ale też ujawnić jej osobowość, którą skrywa pod nickiem...

Książka "Girl online" to typowa opowieść o młodej dziewczynie, która ma swój świat: rodziców, znajomych, zakochuje się. Kiedyś panowała moda na pamiętniki papierowe, dziś zastąpiły je blogi, na których można swobodnie zamieszczać różne posty, na jakie chcemy tematy. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Może nas przeczytać ktokolwiek, a skutki (jeśli piszemy o dość delikatnych/prywatnych sprawach) - mogą być różne. Nie tylko masa komentarzy i burzliwe dyskusje, ale i tzw. hejterzy... Oczywiście internet, blogi to super pomysł na kreatywne spożytkowanie czasu, nawiązanie przyjaźni... Moja opinia wobec tej książki jest taka, że dobrze się ją czyta. Na pewno młode osoby ona zaciekawi, tym bardziej, że autorka to barwna, ciekawa osoba. 

Zoe Sugg, znana jako Zoella, jest 24-letnią brytyjską vlogerką z Brighton. Jej vlogi poświęcone urodzie, modzie i stylowi życia subskrybuje ponad 9 milionów użytkowników serwisu YouTube, a liczba wyświetleń często przekracza 12 milionów miesięcznie. W 2011 roku Zoe zdobyła nagrodę Cosmopolitan Blog Award dla „Najlepszego Bloga o Urodzie”, a w kolejnym roku otrzymała nagrodę dla „Najlepszego Vloggera” w kategorii uroda. W 2013 i 2014 roku otrzymała nagrodę dla „Najlepszego Brytyjskiego Vlogera” w ramach Radio 1 Teen Awards rozdawanych przez BBC Radio 1 oraz nagrodę Nickelodeon Kid’s C hoice Award dla „Ulubionego Brytyjskiego Vloggera”. Zoe pisała opowiadania już od najmłodszych lat. Dziś jej blogi o modzie i urodzie śledzą rzesze fanów, a jej kanał YouTube subskrybują miliony użytkowników. Jak mówi marzyła, by jej książka kiedyś została wydana. Macie więc najlepszy przykład, że marzenia się spełniają ;)
Moja ocena: 4/5.

Wydawnictwo Insignis zaprasza do obejrzenia video Zoelli – KLIK

w którym sama Zoe opowiada o wielkiej przygodzie, jaką było napisanie pierwszej książki. 
Dla czytelników wydawnictwo przygotowało również obszerny fragment powieści do przeczytania: patrz bok mojego bloga. :) Prezentuje również drugi fragment książki w interpretacji Joanny Pach-Żbikowskiej, którego można posłuchać tu: KLIK
 
Za możliwość przeczytania i egzemplarz dziękuję wydawnictwu Insignis
Opinia opublikowana również na lubimyczytać.pl

Zainteresowała Was ta książka? :)
Pozdrawiam.

7 kwi 2015

DENKO MARZEC 03/2015r.

Cześć,

Jak Wam święta minęły? :)
Mi zdecydowanie za szybko, poza tym pogoda zniechęca nawet do dłuższych spacerów.
Szczerze to już nie mogę się doczekać końca studiów, choć stresuje się tym.
Marzec był ciężkim miesiącem i długim, ale wydarzyło się parę fajnych rzeczy, jak np. ciekawa wycieczka w Polskę :) Zdenkowałam też coś, więc zapraszam do notki.

• Płatki kosmetyczne z aloesem, Carea. Biedronka.
Aloes? To chyba tylko taka reklama :) 
Płatki są cienkie, ale lubię je. Nie rozwarstwiają się, wiele nie kosztują. 
Czy kupię ponownie? Tak.

• Odżywka do włosów z olejkiem arganowym i żurawiną, do włosów farbowanych, Garnier.
Używałam jej bardzo długo, na przemian z innymi. Nie zauważyłam, żeby jakoś chroniła kolor? Włosy stają się po niej sypkie, miękkie, bardzo ładnie pachnie.
Czy kupię ponownie? Może kiedyś.

• Dezodorant perfumowany w sprayu, Beyonce, Heat Rush.
Używałam go dość długo i choć ten zapach to niby owocowe szaleństwo - używałam go zimą.
Tak na przekór ;) Słodki, bardzo wyraźnie czuć tu czerwoną pomarańczę, marakuję i trochę orchidei. Mi przypomina jakiś letni drink z palemką. Zresztą Beyonce ma takie zapachy. :)
Trwały ok. 8 h, cena przyzwoita, poznałam i na razie podziękuję. 
Nuty zapachowe: czerwona pomarańcza, wiśnia, marakuja, orchidea, hibiskus, kwiat mango, drzewo tekowe, ambra, piżmo.

• Żel pod prysznic, hawajskie kwiaty, Nivea.
Mój ulubieniec. Prześlicznie pachnie, mocno się pieni, ma fajne granulki.
Wygląda to jak pyłek z kwiatów. :) Cena dość droga, ale warto go kupić w promocji.
Czy kupię ponownie? Tak.

• Antybakteryjny krem BB, Under Twenty, przeciw trądzikowi.
Ojejku, tego to dopiero długo męczyłam. Przy mojej bladej karnacji, był nawet odrobinę za ciemny. Zapach może być, ale na lato nie polecam. Jest tłusty, skóra lekko się z nim świeci.
Problemów z krostami nie mam, ale gdy coś wyskoczyło - nie działał na krostki. ;)
Czy kupię ponownie? Nie.

• Lakier do paznokci, MiniMax, Eveline, nr. 688.
Tęsknię za tym, gdy te lakiery miały szczupły pędzelek. Ten kolor to piękna wiśnia, czerwień.
Nie mam swojego zdjęcia, ale tu link: KLIK Plus to niska cena i 3-4 dni do odprysków. 
Czy kupię ponownie? Inny odcień, tak.

• Fluid matująco-wygładzający, City Matt, Lirene, beżowy 207.
Konsystencja dość rzadka, zapach lekko duszący, ale ładny. 
Kolor niestety odrobinę za ciemny dla mnie, jednak lubiłam go. Dobrze matował.
Rozprowadzał się bardzo "miękko", nie podkreślał suchych skórek.
Czy kupię ponownie? Może inny z tej firmy.

• Cień do powiek, Holographic eyes, Lovely. szary-srebrny.
Kupiony pod wpływem impulsu ;P 
Lekko się osypywał, ale ładnie się mieni, tak metalicznie. Trwałość średnia.
Czy kupię ponownie? Nie.

• Cień do powiek, Velvet touch, Sensique. 
Cień z Natury, który rzeczywiście jest mega wydajny. Tani, a dodatkowo ma fajną strukturę.
Trzyma na powiekach dość przyzwoicie ok. 6-7 h, potem bladnie. 
Czy kupię ponownie? Nie.

• Tusz do rzęs, False lash effect, Max Factor.
Kolejne opakowanie mojego ulubieńca na większe wyjścia. Szczoteczka super pogrubia i wydłuża rzęsy! Jest dość drogi, trochę mi się nudzi. Czy ktoś mógłby doradzić mi podobny, dobry tusz? :) Loreal?
Czy kupię ponownie? Tak.

• Płyn micelarny do demakijażu oczu i twarzy, Bourjois. 
Super płyn. Skutecznie zmywa nawet ciemne cienie. Nie uczula, jest bezzapachowy.
Ciągle kupuję kolejną butelkę, bo mam do niego zaufanie. Moja skóra często jest wrażliwa i zmycie ją czymś z alkoholem - powoduje plamy i uczulenie. Także polecam.
Czy kupię ponownie? Tak.

****

Znacie któryś z tych kosmetyków? Komentujcie. :)
Pozdrawiam.

3 kwi 2015

Wielkanoc :)

Witajcie,

za dwa dni święta, więc chciałam życzyć wszystkim wpadającym do mnie - najlepszego. :)
Choć pogoda nas nie rozpieszcza, to mam nadzieję, że dni wolne upłyną Wam w miłej, spokojnej atmosferze. I wiosna w końcu do nas zawita. :)


Zdrowych, pogodnych, Świąt Wielkanocnych, 
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Smacznego jajka i z cukru baranka.
Radosnego, wiosennego nastroju, 
serdecznych spotkań w gronie rodziny  i wśród przyjaciół 
oraz wesołego Alleluja.
życzy Wiedźminka, vel A.