Autor: Christopher Macht
Wydawnictwo: Bellona
Liczba stron: 302
Potężna, genialna i rozpustna.
Była jedną z największych władczyń, które zapisały się na stałe w historii świata. Pewnie niewielu z Was wie, że urodziła się w Szczecinie jako Zofia Augusta. Była córką pruskiego generała, a za żonę rosyjskiego następcy tronu - Piotra III, wybrała ją... teściowa: caryca Elżbieta Piotrowna. Wraz z przybyciem do Rosji, księżniczka Zofia musiała wziąć prawosławny chrzest i zmienić imię na Katarzyna. Jej ślub z Piotrem III Wielkim odbył się 21 sierpnia 1745 roku.
Nie było to jednak udane małżeństwo. Jej mąż okazał się człowiekiem mało urodziwym, zdziecinniałym, nieprzyjemnym, i całkowicie aseksualnym. Od towarzystwa młodziutkiej żony, wolał zabawy żołnierzykami, czy nieudolną grę na skrzypcach. Nie stronił ponadto od przemocy, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Nic dziwnego, że para przez dziesięć lat nie mogła doczekać się potomka. Nawet prośby i groźby znienawidzonej teściowej, nie dawały żadnych skutków i Piotr albo nie dostrzegał Katarzyny, zupełnie ją ignorując, albo wręcz przeciwnie. Wtedy pastwił się nad nią, bił, ranił słowami, a jednocześnie lekceważył jej kolejnych kochanków. Co najbardziej szokuje, sam ich wyszukiwał! Doprawdy, jak na XVIII wiek, to takie ekscesy uchodzą nawet dziś za niebywale pikantne oraz szokujące!
Gdy Katarzyna wreszcie zaszła w ciążę, a potem urodziła syna Pawła - nie dane jej było cieszyć się dzieckiem. Teściowa odebrała jej synka, którego pozwolono jej zobaczyć dopiero po czterdziestu dniach, rekompensując to... dużą kwotą pieniężną (którą za parę dni kazano jej i tak zwrócić...).
"Czułam się wówczas katastrofalnie. Wyobraź sobie – wydajesz na świat potomka, którego nie jest ci dane zobaczyć przez ponad miesiąc, nie dostrzeżesz jego pierwszego uśmiechu, ruszenia rączką, a nawet nieudolnej próby przewrócenia się na bok" - cytat.
Katarzyna nigdy nie stworzyła z Pawłem ciepłej, prawdziwie matczynej relacji. Jej syn został wychowany w izolacji i zgodnie z wolą teściowej.
W lutym 1762 roku, po śmieci matki, Piotr, zupełnie zdawał się oszaleć, iż wreszcie zostanie carem. Przez kolejne dni był stale pijany, a jakby tego było mało, ignorował prawosławne obrządki (…). -cytat. W końcu czara goryczy została przelana i Katarzyna pół roku po zostaniu carycą, postanowiła pozbyć się męża. "Gdy został carem, jego zachowanie wobec mnie było coraz bardziej nachalne i aroganckie. Powiedzieć, że traktował mnie jak powietrze, to zbyt mało. On traktował mnie gorzej niż swych lokajów. Kiedyś przy całym dworze nazwał mnie głupią. Wtedy we mnie wszystko się przelało. I nie pragnęłam niczego bardziej niż zajęcia jego miejsca (…)" - cytat.
Piotr został odsunięty od władzy, a w wyniku przewrotu pałacowego - zamordowany. Odtąd Katarzyna rządziła już samodzielnie. Jeśli jesteście ciekawi co jeszcze wyznała w szczerej rozmowie ze swoim (jakżeby inaczej!) kochankiem, przyszłym królem Polski Stanisławem Poniatowskim - sięgnijcie po książkę Christophera Machta. Zapewniam Was, że będzie to niezwykle zajmująca lektura!
Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu Bellona.
@wyd_bellona
@christophermacht
#christophermacht #SpowiedźCarycyKatarzyny #carycakatarzyna #czytam #czytambolubię #bookstagrampl #bookstagrampolska #ksiazka #polecam #nowość #audiobook
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za wizytę na moim blogu. Zostaw komentarz, a chętnie Cię odwiedzę :-)