7 kwi 2013

Bez Ciebie - wsparcie po stracie bliskiej osoby - Freya v. Stülpnagel

Tytuł : "Bez Ciebie - wsparcie po stracie bliskiej osoby"
Autor :  Freya v. Stülpnagel
Liczba stron : 152
Wydawnictwo : Studio Astropsychologii

Śmierć bliskiej nam osoby to tragedia z którą często nie potrafimy sobie poradzić. Gdy umiera ktoś bliski, pierwsze pytanie, jakie sobie zadajemy, brzmi : "dlaczego?". Po szoku i niedowierzaniu, jesteśmy zrozpaczeni i czujemy pustkę. 

Autorka książki sama przeżyła tragedię po stracie ukochanego syna. Pisząc swój poradnik, stara się ona przybliżyć nam i pokazać, że ból i przeżywanie żałoby, zawsze odbywa się tak samo. Niektórzy tylko uciekają się do różnych sposobów, aby zagłuszyć ten ból..
Nie ważne jednak, kim była osoba, którą nagle straciliśmy Rozpacz i uczucie pustki zawsze będzie takie samo. I zawsze tak samo będzie boleć.

Wskazówki zawarte w książce mają pomóc przetrwać trudne dni żałoby. Z pewnością wiele osób pokręci głową i nie zgodzi się z dawanymi tu radami. Jednak jak głosi powiedzenie : "Czas leczy rany", a łzy mają oczyszczającą moc, wydaje się w tym przypadku prawdziwe. Jak twierdzi autorka (psychoterapeutka), najlepiej nie przeżywać swojego smutku w samotności, a wyjść do ludzi i znaleźć bratnią duszę, która być może także cierpi po stracie najbliższej osoby. 

Śmierć jest odwiecznym cieniem życia i zgodnie z łacińskim : "Memento homo mori" -  należy pamiętać, że wszystko kiedyś przemija. Jeśli ktoś z Was uważa, że byłby zainteresowany tą książką, polecam po nią sięgnąć. W końcu nic nie tracimy, a można tylko zyskać.

Moja ocena : 4/5
Opinia opublikowana również na portalu lubimyczytac.pl
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/168224/bez-ciebie---wspracie-po-stracie-bliskiej-osoby/opinia/10667300#opinia10667300


Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuje Studiu Astropsychologii.

3 komentarze:

  1. Chętnie przeczytałabym tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze powiedziawszy nie wiem co sądzić o tej pozycji. Z jednej strony dobrze, iż taka książka powstała, z drugiej zaś nie jestem pewien czy sam bym po nią sięgnął.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie myślałam, że istnieją takie książki...kurcze...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę na moim blogu. Zostaw komentarz, a chętnie Cię odwiedzę :-)