31 maj 2015

3 x NIE - produkty, których nie polubiłam.

Cześć.

Nie publikowałam dotąd takich postów "3 x NIE", jednak uważam, że coś wnoszą.
Zdarza się przecież często, że jakiś produkt nie spełni naszych oczekiwań, a wydane złotówki, polecą tym sposobem w błoto... I to wcale nie jest tak, że tylko te "tańsze" rzeczy okazują się bublami. Potężnie trzymające się firmy też mają w swoim asortymencie słabsze kosmetyki.
Oto co mi nie przypadło do gustu.
• So Matte Perfect Stay, Puder Miss Sporty, odcień Medium 02.
Jakoś nie mam zaufania do tej firmy, ale spróbowałam i kupiłam puder, który ma fajne opakowanie z lusterkiem w środku. Niestety odcień 02 okazał się o wiele za ciemny, dla mnie bladziocha... A wyglądał, że będzie ok. No nic. Postanowiłam nanieść go na skórę i...na twarzy zrobił brzydkie plamy. Nie wiem co z nim nie tak, ale nie mogę go ani dobrze nałożyć, ani rozjaśnić. Porażka.
• Essence, eye sorbet, żelowy cień po powiek.
Bardzo lubię cienie w słoiczkach. Są po prostu trwalsze. Niestety ten pachnie jakoś tak "kwaśno"?? A na dodatek wygląda jakby był zbity z samego brokatu. Ni to żel, ni jakaś papka. Kolor też zamiast srebra - nikły.
• Lip lacquer, Rock with me, Wibo, odcień 01.
O ile kolor czerwony z tej serii jest jeszcze w porządku - ten wypada jak brzydki odcień śliwki. W takim kolorze wyglądam nad wyraz niefajnie, bo konsystencja jest bardzo rzadka, brudzi zęby i szybko się ściera. :(
• Pędzel do różu, Beauty Rossmann. 
Na koniec pędzel, który kupiłam w Rossmannie. Niestety włosie po dwóch umyciach zaczęło wypadać, sam pędzel nie chce współpracować z nami, by dobrze nałożyć kosmetyk na policzki. Odradzam.
Miałyście któryś z tych rzeczy? Jak wrażenia?
A może u Was się sprawdzają?
Pozdrawiam.

3 komentarze:

  1. Nie miałam żadnej z tych rzeczy, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lakiery Wibo niestety zbierają bardzo wiele negatywnych opinii. Dobrze, że je sobie odpuściłam w czasie promocji w Rossmannach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam ich, ale okazuje się, że to dobrze. :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę na moim blogu. Zostaw komentarz, a chętnie Cię odwiedzę :-)