8 gru 2015

Twój dziennik - Regina Brett

Tytuł: "Twój dziennik".
Autor: Regina Brett
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 432
Data premiery: 04.11.2015

Z panią Reginą Brett miałam już "do czynienia" podczas czytania "Bóg nigdy nie mruga". Zapamiętałam, że każda jej książka jest wydana w fajnej, miękko-twardej okładce (jak kalendarze), oraz dość minimalistycznie. 
Brett pisze od 1986 roku. Za felietony drukowane na łamach największej gazety w Ohio, „The Plain Dealer”, otrzymała wiele krajowych i stanowych nagród. Była też dwukrotnie nominowana do nagrody Pulitzera w dziedzinie reportażu.

"Twój dziennik" to kalendarz-notes, wraz z 12 nowymi lekcjami, napisanymi specjalnie dla polskich Czytelników. Autorka dwukrotnie bywała w Polsce i zna swoich fanów. "Dziennik..." jest dość gruby, posiada zakładkę, oraz fajnie rozpisane dni, święta, różne daty. Słowem - wszystko, co jest przydatne dla kogoś, kto ma potrzebę "nie rozstawania się" z kalendarzem, lubi notować, mieć pod "kontrolą" każdy dzień. :)

Muszę przyznać, że kiedy otrzymałam ten dziennik byłam zachwycona. Owszem, co roku kupuję jakieś kalendarze, ale ten jest napisany jakby... indywidualnie dla każdego, kto go posiada. Celne komentarze, spostrzeżenia i myśli Reginy Brett będą mogły towarzyszyć nam w dowolnej chwili każdego dnia. Możemy po nie łatwo sięgnąć, robiąc sobie krótkie przystanki w codziennym zabieganiu. 

Mi podobały się rozważania na temat powstania warszawskiego, bo w kalendarzu ważniejsze święta są wyszczególnione i opisane tak, byśmy mogli chwilę usiąść i się zastanowić. Coś zanotować, dopisać swoją myśl. Pełno tu też cytatów: "Zobacz w porażce klucz do sukcesu", i wiele innych. 

Jestem bardzo zadowolona, że ten dziennik do mnie trafił i uważam, że może to być fajny pomysł na prezent dla bliskiej nam osoby. 
Polecam Wam. ☺

Ocena: 5/5.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Insignis
Opinia opublikowana również na portalu lubimyczytać.pl KLIKNIJ

2 komentarze:

  1. W sumie fajna publikacja jako dodatek do tego, co już autorka stworzyła. Niestety nie znam jej tekstów - jakoś wydają mi się na siłę optymistyczne, nie wiem, czy by do mnie "przemówiły".

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdy uniwersalne, ale czasami fajnie coś takiego poczytać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę na moim blogu. Zostaw komentarz, a chętnie Cię odwiedzę :-)