14 paź 2017

"Miasto świętych i złodziei" - Natalie C. Anderson

Tytuł: "Miasto świętych i złodziei"
Autor: Natalie C. Anderson
Liczba stron: 512
Wydawnictwo: Initium

Akcja książki tym razem dzieje się w Sangui (Kenia). Tina, główna bohaterka, ucieka wraz z matką z Kongo, szukając dla siebie lepszego bytu. Nie jest to sprawa prosta dla dwóch czarnoskórych kobiet, które nie posiadają nikogo bliskiego - jednak los się do nich uśmiecha i matka Tiny znajduje zatrudnienie jako pokojówka u państwa Greyhill'ów. 

Jest to bardzo wpływowa, bogata rodzina, która niestety, ma w swojej historii powiązania z półświatkiem mafijnym. Swoją fortunę zbudowali oni na wielu przekrętach i korupcji, jednak głowa rodziny - Pan Ronald, jest szanowanym i poważanym obywatelem. Być może wynika to z jego "mocnej" pozycji skorumpowanego biznesmena, który doszedł do władzy nie tylko dzięki pieniądzom... 

Kiedy matka Tiny zostaje zamordowana, dziewczyna jest niemalże pewna, że stoi za tym - Greyhill. Tylko dlaczego najbliższa i najdroższa jej osoba musiała umrzeć? Czy widziała lub słyszała coś, co "nie powinno" dotrzeć do tzw. osoby trzeciej? Tina, od tej pory żądna zemsty - postanawia, że zrobi wszystko byle tylko dowiedzieć się prawdy. Dążąc do zemsty, postanawia powrócić do rezydencji znienawidzonego Greyhill'a i poznać prawdę... Tylko czy nie będzie to okupione ponownym cierpieniem, zagrożeniem i wielkim niebezpieczeństwem?

Książka przyciąga czytelnika od pierwszych stron. Muszę przyznać, że historia jest niesamowita i bardzo dobrze oddaje klimat przecinającej się Afryki: biednej i super bogatej. Bohaterowie są ukazani jako osoby o dużym charakterze, odwadze oraz temperamencie. Książka ta jest wychwalana także przez wiele portali/wydawnictw/czasopism (New York Times, Amazon, US Weekly, Teen Vouge). Jeśli sami jesteście ciekawi tej niezwykłej historii, zapraszam do zapoznania się z tym tytułem.

Moja ocena: 5/5
Opinia zamieszczona również na portalu lubimyczytac.pl KLIK, oraz na empik.com TU i na gandalf.com KLIK!

1 komentarz:

  1. Ciekawa tematyka i klimat afrykański z pewnością przyciągnęły moją uwagę, tytuł zapisany :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę na moim blogu. Zostaw komentarz, a chętnie Cię odwiedzę :-)